,,Badanie związku przyczynowego między szybkością pojazdu prowadzonego przez kierowcę znajdującego się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego a spowodowanym skutkiem wymaga ustalenia bezpiecznej prędkości, zwykle niższej od administracyjnie dozwolonej, której respektowanie zapobiegłoby wypadkowi drogowemu” – tak brzmi teza wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2020 r. wydanego w sprawie o sygn. IV KK 661/19.
Stan faktyczny sprawy
Podstawą do wydania wskazanego orzeczenia był następujący stan faktyczny sprawy:
W dniu 19 grudnia 2013 r. kierowca samochodu marki Ford Focus znajdując się pod wpływem środka odurzającego, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez niezachowanie należytej ostrożności, zasady ograniczonego zaufania, jak również przekroczenie dozwolonej prędkości 70 km/h, powodując nieumyślnie wypadek, którego następstwem była śmierć pieszego.
Wyrok
W dniu 10 kwietnia 2018 r. przed Sądem Rejonowym dla Krakowa – Krowodrzy zapadł wyrok uniewinniający. Sąd Okręgowy w Krakowie – po rozpoznaniu w dniu 7 marca 2019 r. apelacji oskarżycieli subsydiarnych i pełnomocnika jednego z nich, utrzymał w mocy pierwszoinstancyjne orzeczenie.
Sądy obu instancji uznały, iż skoro nawet jazda oskarżonego z dozwoloną administracyjnie prędkością 70 km/h i bezzwłoczne hamowanie na widok pieszego, nie zapobiegłyby potrąceniu ofiary z potencjalnym skutkiem śmiertelnym, to nie można było oskarżonemu przypisać popełnienia przestępstwa zarzucanego aktem oskarżenia.
Kasacja od prawomocnego wyroku
Kasację od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego złożył pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego zarzucając rażące i mające istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenie prawa m.in. art. 177 § 2 Kodeksu karnego przez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że przekroczenie dozwolonej prędkości i prowadzenie pojazdu pod wpływem środka odurzającego nie miało związku przyczynowo- skutkowego z zaistniałym wypadkiem.
Uchylenie wyroków sądów obu instancji po rozpoznaniu kasacji
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 20 października 2020 r. kasacji uchylił wyroki Sądów obu instancji i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
W ocenie Sądu Najwyższego kasacja zasługiwała na uwzględnienie z uwagi na zasadność zarzutu, iż to przekroczenie bezpiecznej prędkości w sytuacji prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego, stanowiące naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, pozostawało z wypadkiem drogowym w związku przyczynowym.
Sąd Najwyższy rozpoczął rozważania od dokonania rozróżnienia na tzw. prędkość administracyjnie dozwoloną, jak również prędkość bezpieczną o której mowa w art. 19 ust.1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym. Prędkość bezpieczna powinna być rozumiana jako prędkość zapewniająca panowanie nad pojazdem w konkretnych warunkach, w jakich odbywa się ruch. I nie chodzi tu jedynie o uwzględniane zazwyczaj czynniki zewnętrzne, np. stan i widoczność drogi czy warunki atmosferyczne, oraz stan techniczny pojazdu, ale również stan psychofizyczny kierującego pojazdem. Kondycja psychofizyczna kierowcy, obniżająca czas reakcji lub pobudzająca do jazdy brawurowej, sprawia, że prędkość prowadzonego przez niego pojazdu powinna z reguły ulec zredukowaniu – i to nawet poniżej prędkości administracyjnie dozwolonej, która – co oczywiste – nie jest tożsama z szybkością bezpieczną.
Badanie związku przyczynowego między szybkością pojazdu prowadzonego przez kierowcę znajdującego się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego a spowodowanym skutkiem wymaga ustalenia bezpiecznej prędkości, zwykle niższej od administracyjnie dozwolonej, której respektowanie zapobiegłoby wypadkowi drogowemu.
Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż w przedmiotowej sprawie za ewidentnie błędne należało uznać stanowisko Sądów obu instancji, że skoro jazda oskarżonego z dozwoloną administracyjnie prędkością 70 km/h i bezzwłoczne hamowanie na widok pieszego, który wtargnął na jezdnię, nie zapobiegłoby potrąceniu ofiary z potencjalnym skutkiem śmiertelnym, to nie można było oskarżonemu przypisać popełnienia przestępstwa zarzucanego subsydiarnym aktem oskarżenia.
Punkt wyjścia do rozważań kwestii winy oskarżonego – Prędkość administracyjna a prędkość bezpieczna
Punktem wyjścia do rozważań kwestii winy oskarżonego nie powinna być wszak prędkość administracyjnie dozwolona, ale prędkość bezpieczna w rozumieniu art. 19 ust. 1 Ustawy – prawo o ruchu drogowym, którą niewątpliwie wypadało ustalić na poziomie znacząco niższym niż 70 km/h.
Rozpatrując sprawę Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, iż w aktach sprawy znajduje się opinia biegłego według którego uniknięcie wypadku było możliwe przy szybkości 50 km/h. Żadne racje nie przemawiały za tym, aby wobec oskarżonego pozostającego pod wpływem środka odurzającego (porównywalnego do stężenia alkoholu we krwi powyżej 0,5 promila) stosować swoistą premię, polegającą na założeniu, jakie odnosiłoby się do w pełni sprawnego kierowcy. Oskarżony zdawał sobie sprawę, że stan odurzenia nie zapewnia mu pełnego panowania nad prowadzonym samochodem i że w takim stanie nie powinien w ogóle kierować pojazdem, a jeżeli już zdecydował się na to jaskrawo bezprawne zachowanie, to zobligowany był jechać znacząco wolniej, bo tylko wydatnie zredukowana prędkość dawała szansę na uniknięcie w konkretnych warunkach wypadku.
Dokumentacja
Poniżej link do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2020 r. sygn. IV KK 661/19:
http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orzeczenia3/IV%20KK%20661-19.pdf