Kto z nas nie słyszał o aferze Watergate, aferze Rywina, taśmach posłanki Beger czy wreszcie aferze podsłuchowej (taśmowej) w warszawskich restauracji. Podsłuch rządzi światem polityki, biznesu, służb, a ostatnio nawet show-biznesu, ujawnia afery, demaskuje skorumpowanych urzędników. Jednakże łatwy dostęp do urządzeń umożliwiających podsłuchiwanie rodzi pokusę ich wykorzystania, a co za tym idzie? Nikt z nas nie może i nie powinien czuć się bezpieczny.
Podsłuch a poufność – przepisy prawa
Urządzenie podsłuchowe są niezwodne w sytuacji, gdy chcemy sprawdzić uczciwość partnera, sumienność niani dla dziecka czy rzetelność pracownika. Niemniej jednak, podsłuchiwanie innych osób jest nie tylko nieeleganckie, ale również stanowi naruszenie szeregu przepisów prawa. Tak rodzimego, jak i międzynarodowego stanowiących o prawie do poszanowania życia prywatnego czy poufności informacji, np. art. 47 i 49 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, art. 8 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolnościach czy art. 7 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej, a przede wszystkim stanowi przestępstwo, o którym mowa w art. 267 §3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 roku kodeks karny (t.j. Dz. U. z 2021 r., poz. 2345, zwaną w dalszej części „K.k.”).
Urządzenie podsłuchowe – przepisy prawne
Czyn zabroniony, o który mowa w art. 267 §3 K.k. polega na tym, że sprawca w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym, albo innym urządzeniem bądź oprogramowaniem.
Zabronione jest zatem zakładanie oraz posługiwanie się w celu bezprawnego uzyskania (poznania treści) informacji urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem bądź oprogramowaniem, np. tzw. snifferem. Urządzenie, o którym mowa w art. 267 §3 K.k. to każde urządzenie służące do rejestracji przede wszystkim obrazu lub dźwięku, a zatem przeznaczone do tego celu urządzenie mechaniczne i elektroniczne typu analogowego bądź cyfrowego, np. aparat fotograficzny, magnetofon, dyktafon.
Przepis art. 267 §3 K.k. zapewnia ochronę wypowiedzi uczestników rozmowy, jeżeli co najmniej w sposób dorozumiany nadały im poufny charakter. W takich przypadkach, bez znaczenia są tu intencje, jakie zadecydowały o takim statusie wypowiedzi. O poufnym charakterze informacji przesądza co do zasady nie tyle treść przekazu, co raczej wola osób biorących udział spotkaniu, a więc element subiektywny (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2016 r., sygn. akt: III KK 265/15, OSNKW 2016, nr 8, poz. 54).
Nieuprawnione podsłuchiwanie jest przestępstwem
Przestępstwo z art. 267 §3 K.k. może być popełnione wyłącznie w zamiarze bezpośrednim i to kierunkowym, czyli wyłącznie w celu uzyskania informacji, do której sprawca nie jest uprawniony. Dla bytu przestępstwa z art. 267 §3 K.k. nie jest konieczne faktyczne uzyskanie informacji, wystarczy bowiem samo zakładanie lub posługiwanie się urządzeniem podsłuchowym. Przestępstwo to ma, więc charakter formalny, bezskutkowy. Czyn zabroniony penalizowany w art. 267 §3 K.k. zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jest to przestępstwo ścigane na wniosek pokrzywdzonego.
Przykładem czynu zabronionego, o którym mowa w art. 267 §3 K.k. może być np. bezprawne zainstalowanie w cudzym pojeździe urządzenia służącego do pozyskiwania informacji o trasie jazdy i tym samym o miejscu przebywania danej osoby (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., sygn. akt: V KK 505/18, LEX nr 2966120).
Z kolei w art. 267 §4 K.k. zostało spenalizowane zachowanie polegające na ujawnieniu innej osobie informacji uzyskanej m.in. w sposób określony w art. 267 §3 K.k. Sprawcą tego typu przestępstwa może być zarówno osoba, która sama uzyskała informację w ten sposób, jak i uzyskała ją w inny sposób, przy czym sprawca tego przestępstwa nie musi otrzymać ujawnionych następnie informacji bezpośrednio od osoby, która w sposób bezprawny je uzyskała. Zakaz ujawniania tak uzyskanych informacji dotyczy więc każdego, do kogo informacje te dotarły (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 marca 2018 r., sygn. akt: V ACa 1157/17, LEX nr 2514599).
Kolejnym przykładem takiego zachowania były coraz częściej pojawiające się w mediach artykuły dotyczące nagrywanych „prywatnych” rozmów Katarzyny Marii Cichopek – Hakiel i ich udostępniania. Udostępnione nagrania zdobyte zostały w sposób sprzeczny z prawem, a więc bez wiedzy i zgody Pani Katarzyny Marii Cichopek – Hakiel, która jest naszą Mocodawczyni i wydaliśmy w tej sprawie stosowne oświadczenie, które zostało również opublikowane na INSTAGRAMIE naszej Klientki.
Ujawnienie urządzenia podsłuchowego, a w następnej kolejności sprawcy, daje nie tylko okazję do złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa i wszczęcia postępowania karnego, ale również wystąpienia na drogę sądową z powództwem o ochronę dóbr osobistych, jednakże po szczegóły dalszych kroków prawnych serdecznie zapraszamy do naszej Kancelarii Adwokackiej w Warszawie.